Wiele razy osoby początkujące łapią królowe Formica rufa, polyctena, pratensis… Są to jednak mrówki „do wypuszczenia”. Jakich gatunków nie możemy łapać?
Mrówki objęte ochroną częściową to:
- Formica aquilonia – mrówka północna,
- Formica lugubris – mrówka smętnica,
- Formica polyctena – mrówka ćmawa,
- Formica pratensis – mrówka łąkowa,
- Formica rufa – mrówka rudnica,
- Formica truncorum – mrówka pniakowa.
Oznacza to, że nie możemy:
- zabijać ich umyślnie,
- okaleczać, łapać ich umyślnie,
- niszczyć ich (w tym przypadku) jaj, larw, poczwarek,
- hodować,
- transportować,
- trzymać, zbierać, pozyskiwać,
- niszczenia ich siedlisk,
- niszczenia ich gniazd, usuwania, uszkadzania,
- umyślne nie umożliwiać dostępu do schronień,
- transportować poza granicę państwa.
- sprzedawać, wymieniać się nimi,
- przemieszczać w inne miejsce,
- umyślnie wprowadzać do środowiska przyrodniczego.
Ochrona częściowa polega na ochronie gatunków. Dopuszcza ona do redukcji liczebności populacji oraz hodowli za zgodą Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, np. w celu badań naukowych.
Inne mrówki pod ochroną / wpisane na „Czerwoną listę zwierząt ginących i zagrożonych w Polsce”:
- Formicoxenus niditulus – gładyszek mrowkiskowy,
- Polyergus rufescens – mrówka amazonka,
- Anergates atratulus – nieróbka czarniawa.
komentarze
Mam pytanie:
Koło mojej działki zauważyłem mrowisko Formica rufa. Bardzo małe, nawet jeszcze kopca nie było. Za kilka lat będzie wszędzie pelno tych mrówek, będą rójki, a więc nowe gniazda. Czy da się temu jakoś zapobiec?
Ciężko jest na to poradzić bez pomocy specjalisty od usuwania gniazd tych mrówek. Czasami kolonia sama umiera, np. przez zbyt trudne temperatury w zimie. Nie jest jednak niestety możliwe, by królowa przestała składać wiele jaj, co mogłoby zapobiec dobremu rozwojowi kolonii. Jeśli kolonia jest na tyle mała, że samodzielne przeniesienie jej nie stanowi problemu, to ja bym udostępnił mrówkom nowe gniazdo w innym miejscu, jednak nie jest łatwo przenieść całość tak, aby nie uszkodzić wielu mrówek. Niestety nie widzę innej możliwości usunięcia mrowiska z okolic działko bez niczyjej pomocy. Dużo osób mieszka w okolicy kopców rudych mrówek leśnych i nie są one aż tak trudne do zniesienia ze względu na pasożytnictwo (królowa samodzielnie nie założy kolonii, więc nowe kopce nie pojawiają się często 🙂 ).
Dziękuję