W tym roku część nigerek wyleciało już z mrowisk. Kilka osób złapało swoją królową. Pamiętajmy jednak, że to bardzo wczesne loty godowe. U mnie wyleciało jedynie kilka skrzydlatych mrówek, więc sądzę, że jeszcze będziemy mieli okazję do złapania czegoś. Może być to spowodowane nietypową pogodą (a w szczególności jej zmianami). W marcu i w kwietniu zdarzały się pojedyncze ciepłe dni. Jeżeli masowe rójki w tym roku nie wystąpią, mrówki mogą „pójść w odstawkę”. Wiele osób interesuje się nimi jedynie przez kilka miesięcy, a następnie rzuca swoje zainteresowania. Bądźmy dobrej myśli 🙂 .
komentarze
Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli obserwować „masowe rójki”. Liczę na ich pojawienie się, gdy zrobi się cieplej 🙂
Ja również mam taką nadzieję 🙂 .