MyrmeLuna postanowiła napisać dzisiaj nie tylko o wyborze gatunku jako różnicy stopnia trudności, a cech, na których może Ci zależeć! Przedstawiłem tu więc kilka różnych gatunków, wyróżniających się pewnymi nietypowościami 🙂 .
Niedługo planuję także opisać sposób zakładania hodowli dla poszczególnych gatunków (właśnie z tego wpisu 🙂 ).
Te mrówki już z pewnością widziałeś – spotykasz je prawie ciągle na chodniku, a w lecie – być może – widujesz większe okazy – są to właśnie ich królowe! Są one całkiem łatwe w hodowli, więc spokojnie nadają się na pierwszy raz. Dużym atutem jest także to, że pochodzą one z Polski, a chyba właśnie te są najciekawsze 🙂 . Musisz jednak wiedzieć o tym, że mrówki wcale szybko się nie rozmnażają… Te i tak są jednymi z tych, których kolonie rozwijają się niezwykle dynamicznie 🙂 !
Są to idealne mrówki na start! Świetnie nadają się dla osoby, która jak w najkrótszym czasie chce mieć w swoim domu sporą kolonię, a także dla tej, która uwielbia prowadzić obserwacje! Niezwykle widowiskowi są żołnierze, czyli tzw. majory. Ich głowy bywają często znacznie większe niż u samej królowej! O hodowli tego gatunku powstał już osobny artykuł: Jak hodować Messory?.
Są to niezwykle piękne mrówki żniwiarki (taka jest ich polska nazwa). Ich ruchy bywają bardzo dynamiczne! Gustują w miodzie i chałwie, nie pogardzą też wodą z cukrem i galaretką 🙂 . Ich hodowla nie jest raczej zbyt łatwa. Najtrudniejsze jest chyba zauważenie odpowiedniego momentu na hibernację. Zaobserwować warto też, że czasami jedna z robotnic bierze drugą, która zwija się w kulkę. Taka forma przenoszenia jest typowa dla tego gatunku 🙂 .
Te mrówki są bardzo malutkie, jednak żołnierze bywają aż tak wielcy, że z pewnością wielu zadziwiłby fakt, iż nie są to królowe. Ich hodowla jest niezwykle łatwa i – tak jak u wcześniej omawianych Messor barbarus – u ich poczwarek nie występuje oprzęd (kokon). Nie spotkasz ich w Polsce, gdyż zamieszkują one jedynie Europę Południową i część Środkowej (Messor barbarus też)
Mrówka ta pochodzi z Azji Wschodniej, zarówno robotnice, jak i królowe są bardzo wielkie. Ich hodowla jest ponoć trudna, jednak także mało popularna. Ciekawie wyglądają ich wielkie, wyłupiaste oczy, długie, zakrzywione żuwaczki, a także nadzwyczaj chuda sylwetka. Potrafią one skakać na bardzo duże odległości, gdy polują, poruszają się niezwykle szybko.
Rozmiar królowej tych mrówek może być bliski 2 cm! Same robotnice z pierwszego pokolenia (czyli te najmniejsze) osiągają już pokaźne rozmiary: 8-9 mm. Żołnierze miewają niekiedy nawet 17 mm. Gatunek ten nie jest szczególnie trudny w hodowli. Często zapada w stagnację (czyli królowe nie składają jaj i robotnice mniej jedzą – w szczególności białka), więc to nie jest dobry wybór dla niecierpliwych, jednak jeżeli nie przeszkadza nam, że kolonia może przez ponad rok się nie powiększyć (a nawet zmaleć), to raczej nic nie stoi na przeszkodzie, by zakupić te terytorialne mrówki.
Przedstawionych zostało tu tylko kilka gatunków mrówek, jednak wszystkie są niezwykle interesujące w hodowli. Oczywiście istnieje jeszcze wiele fascynujących w hodowli okazów, jednak wybrałem kilka tych, które także mogą Cię zainteresować 🙂 ! Na koniec MyrmeLuna zaprasza Cię do odwiedzenia strony: Oecophylla smaragdina. Są to kolejne wyjątkowe mrówki!