Luna jest u mnie już rok i ma się świetnie 🙂 . Przyjechała do mnie w poniedziałek, 22 lipca 2019 roku.
Towarzyszyło jej wtedy 8 robotnic. Pochodzi ona z zestawu Q + 5-10 W (czyli królowa z robotnicami: 5-10). Miała trochę potomstwa, ale więcej wychowała już w przeciągu miesiąca 🙂 .
Pamiętaj: jeśli rójka skończyła się u Ciebie, może być w innym miejscu 🙂 . Ostatnie tegoroczne rójki nadal mają miejsce. U mnie dwa dni temu wyleciało mnóstwo królowych. Cały czas jakaś wylatywała!
Niestety MyrmeLuna nie próbowała. Nie pojechałem nigdzie, postanowiłem tylko kupić kogoś, z kogo jestem bardzo zadowolony: Lunę 🙂 .
Jest to mrówka Messor barbarus (mrówka żniwiarka), która je głównie nasiona oraz białko. Hodowla nie jest wymagająca. Można sypnąć ziaren na arenę Raz na tydzień dać mącznika/drewnojada… Czasem wymienić probówkę, sprzątnąć arenę… No i wiadomo – poobserwować 🙂 .
Obowiązków trochę się nabiera, ale wcale nie jest ich wiele. Jeśli też przegapiłeś rójkę, polecam pójść w moje ślady 🙂 . Nauczysz się, że mieć przy sobie probówkę to obowiązek i resztę królowych złapiesz sam 🙂 . Ja też nie zamierzam kupować więcej egzotyki. Nasze mrówki mają trochę ładniejsze kolory, większość jest całkiem gruba itp 🙂 .
Aby uczcić to wielkie wydarzenie, bez którego blog prawdopodobnie nigdy by nie powstał, postanowiłem zrobić porównanie pięciu zdjęć (2019 i 2020) 🙂 .