W ubiegłym roku zrobiłem jedno takie podsumowanie, w tym roku – planuję aż 3! Codziennie opublikuję jedno 🙂 .
Królowa składa sporo jaj, ale raczej wiele na jeden rzut, co wykorzystam przy hibernacji, bo przecież będzie moment, gdy zostaną same larwy, a jaj już nie będzie 🙂 . Oczywiście muszą być to larwy ziołowe, a nie „zwykłe”… Królowa złapana została 22 lipca.
Kolonia raczej ściska się w jednym miejscu, nie spacerują często na arenę, więc mogę łatwo podać pokarm 🙂 .