Niedawno na blogu pojawił się wpis „Czy warto kupić Messory?”, w którym omówiłem 4 główne zalety posiadania tych mrówek. To samo zrobię omawiając Lasius niger 🙂 .
Gatunek mrówek ze zdjęcia to właśnie L. niger. Hodują one mszyce, ale by je hodować nie trzeba zakładać specjalnej „kolonii” mszyc 🙂 . Można podać miód lub wodę z cukrem. Nigerki to, tak jak Messory, łatwy w hodowli gatunek. Kolonie rozmnażają się dość prężnie. Zatem czy warto zainwestować we własne nigerki?
Co może zachęcić cię do hodowli Messorów? Przeczytaj poniżej 🙂 !
Dzięki masowym rójkom nie musimy męczyć się z pozyskiwaniem królowej własnoręcznie. Zamiast kupować własnej kolonii ze sklepu, wystarczy schwytać jedną mrówkę, która założy swoją własną kolonię mrówek!
Fizogastria powstaje u królowej ze względu na jaja, które niedługo złoży. Osobnik z fizogastrią staje się większy. O fizogastrii mówi się głównie w przypadku królowych, choć najedzone robotnice też mogą mieć większe niż zwykle odwłoki 🙂 .
Lasius niger są głównymi mrówkami w Polsce. Znajdziemy je w całej Europie Północnej. Na południu Europy przeważają natomiast Messory 🙂 .
Nigerki często przenoszą kamienie lub pisak, który znajduje się na arenie. Nie zdarzyło mi się jednak nigdy, by mrówki wybudowały w suchym piasku mrowisko 😀 .